Kiedy po raz pierwszy zetknąłem się z postacią księdza Rudolfa Komorka, nie przypuszczałem, że jego życie tak głęboko mnie poruszy. Im więcej czytałem o tym cichym, pokornym kapłanie, tym mocniej odkrywałem, jak bardzo jego codzienność była przeniknięta wiarą, prostotą i bezgraniczną miłością do Boga oraz ludzi.
Ta niewielka książeczka nie jest tylko zbiorem faktów — to świadectwo człowieka, który żył Ewangelią w sposób radykalny, bez kompromisów. Pragnę, by każdy, kto po nią sięgnie, znalazł w niej inspirację, nadzieję i może odrobinę światła w zmaganiach swojego życia.
Niech przykład ks. Rudolfa Komorka przypomina nam, że świętość nie rodzi się z wielkich słów, lecz z codziennej wierności i cichej służby.