„Zakazany Bóg” – film, który nie pozwala pozostać obojętnym
„Zakazany Bóg” to nie tylko opowieść o przeszłości — to film o sile wiary, godności i wyborze, którego nikt nie chciałby dokonywać. W czasie hiszpańskiej wojny domowej, gdy Kościół został uznany za wroga nowego porządku, kilkudziesięciu młodych zakonników klaretynów stanęło wobec dramatycznego ultimatum: wyrzec się Boga lub umrzeć.
Reżyser Pablo Moreno prowadzi widza przez mroczne korytarze nienawiści, ale też przez światło, które nie dało się zgasić. To film, który porusza serce — nie przez efekty, ale przez ciszę, modlitwę i niezłomność ludzi, dla których wiara stała się ostatnim bastionem wolności.
„Zakazany Bóg” przypomina, że prawdziwe świadectwo rodzi się nie w triumfie, lecz w cierpieniu. To kino, które zostaje w pamięci długo po napisach końcowych — bo mówi o wartościach, których dziś często brakuje: odwadze, przebaczeniu i wierności aż po kres.